Tendencja ostatnich lat w stylistyce samochodów jest dość prosta: bardziej zaokrąglone, bardziej opływowe kształty. Ten model jednak ma coś w sobie czego inne auta nie miały.
Jest płaski niczym Lamborghini, długi jak kombi, mocny jak czterolitrowa A6, a do tego jest na prąd – przynajmniej częściowo.
Oto i on (ujęcie i kolorystyka trochę jak z Batmana) :
A o to film promujący Peugeota HX1:
Jak widać jest to kolejny ekskluzywny model Peugeot’a.
Najważniejsze informacje:
- napęd Hybrid4 - połączenie silnika spalinowego 2.2 HDi (204 KM) oraz elektrycznego (95 KM) z technologią “plug-in”
- sylwetka nadwozia typu MPV - minivan. W tym przypadku standardowo są 4 miejsca w dwóch rzędach, jednak można “dołożyć” jeszcze jeden rząd. Znajduje się on pomiędzy tylnym a przednim. Dzięki systemowi pull-out seats zadanie to nie wymaga większego nakładu czasu. Można wspomnieć, że system ten jest również w HR1.
- szerokość: 1,99 m
- wysokość: 1,37 m (trochę jak dla Azjatów. Ludzie z problemami z kręgosłupem nie będą zachwyceni)
- długość: 4,95 m
Tu widzimy wnętrze z dwoma rzędami siedzeń:
A tutaj już mamy sprytnie rozłożone 3 rzędy siedzeń dzięki systemowi “pull-out-seats”:
Jak widać na powyższym zdjęciu został wstawiony dodatkowy rząd siedzeń, dzięki czemu w aucie pomieści się aż sześć osób. To też oznacza, że bez tego rzędu przestrzeni z tyłu jest bardzo dużo.
Po samych zdjęciach i informacjach o wysokości auta można stwierdzić, że w aucie nie siedzimy a właściwie leżakujemy.
Powyższe foto pokazuje nam kolejną ciekawostkę – drzwi. Dla tych, którzy nie wyobrażają sobie otwierania tego z pozycji pół-leżącej uspokajam, że jest tu system elektryczny, który nam w tym pomaga.
Ciekawostką jest, że auto pomimo swej mocy ma spalać zaledwie 3,2 litra benzyny na 100 km.